Prokuratorski nakaz opuszczenia mieszkania nie pomógł, sąd zdecydował o areszcie
Na początku tego roku 48-latek otrzymał prokuratorski nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do konkubiny, nad którą się znęcał. Policjanci ustalili, że mężczyzna wielokrotnie łamał zakaz i najwyraźniej nie zamierzał się do niego zastosować. Sąd na wniosek śledczych zdecydował o jego aresztowaniu.
W ubiegłym tygodniu policjanci z komisariatu I otrzymali informację, że sprawca przemocy domowej, który w styczniu tego roku dostał nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej, wielokrotnie łamie go i wszczyna awantury. Mundurowi skontaktowali się z ofiarą przemocy i potwierdzili otrzymane informacje. 48-latek przychodził do mieszkania i groził kobiecie pozbawieniem życia. Policjanci zajmujący się sprawą skontaktowali się z prokuratorem, który wydał sprawcy zakazy. Decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany. Jak ustalili śledczy, agresor stosował przemoc psychiczną i fizyczną wobec partnerki. Wydane wcześniej zakazy okazały się niewystarczające. W związku z lekceważeniem prawa, prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie domowego oprawcy. W ubiegły piątek sąd zdecydował, że miesiące 48-latek spędzi w areszcie.