Wiadomości

Bombowy "żartowniś" odpowie za fałszywe zawiadomienie

Data publikacji 11.12.2019

Rudzcy policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który zawiadomił telefonicznie Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego o tym, że w budce przy postoju taksówek jest podłożona bomba. Szybka akcja mundurowych dowiodła, że to tylko żart pijanego rudzianina. Teraz odpowie on przed sądem za fałszywy alarm.

policjant z zatrzymanym w korytarzu komendy

40-letni rudzianin odpowie przed sądem za fałszywe zawiadomienie dotyczące podłożenia ładunku wybuchowego. Mężczyzna zadzwonił do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i poinformował dyspozytora o podłożonej bombie w budce przy postoju taxi w dzielnicy Ruda. Mężczyzna po tej informacji rozłączył się i nie odbierał już połączeń. Informacja trafiła do rudzkich stróżów prawa, którzy, przy współpracy z dyspozytorami WCPR-u, szybko namierzyli właściciela telefonu, z którego wykonano połączenia. Po sprawdzeniu kilku adresów, 40-letni rudzianin został zatrzymany. W trakcie rozmowy przyznał się do fałszywego zgłoszenia. Mężczyzna, który miał w swoim organizmie 2,2 promila alkoholu, trafił do policyjnego aresztu. 40-latek został już przesłuchany, teraz prokurator przedstawi mu zarzut wywołania fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego, za co grozi do 8 lat więzienia. Jednocześnie może on zostać obciążony kosztami przeprowadzonej akcji.

Powrót na górę strony