Wiadomości

To nie była promocja ...

Data publikacji 26.04.2018

Mowa o banalnej sprawie, która rodzi poważne konsekwencje. Nieuczciwym klientom wydaje się, że nie kradną, lecz korzystają z promocji, jaką sami ustanowili. Chodzi o przemetkowanie towaru, które polega na podmianie opakowania bądź kodu cenowego z towaru droższego na tańszy.

Przykład podajemy, by uświadomić i przestrzec ludzi o słabej woli. Wczoraj około godziny 13:00 w jednym z rudzkich marketów ochroniarz obserwujący monitoring zwrócił uwagę na klienta, który przykleił metkę na artykule spożywczym. Mężczyzna nakleił na metkę cenę z innego towaru robiąc dla siebie promocję. Z tak oszukanym towarem udał się do kasy, gdzie został ujęt przez ochronę. Okazało się, że mieszkaniec Katowic chciał „zaoszczędzić” 8,25 zł. Pracownicy marketu wezwali policjantów, którzy zatrzymali 37-latka i przewieźli na komisariat 4.
Być może wydaje się to dziwne, ale z punktu widzenia prawa mężczyzna popełnił przestępstwo oszustwa. Kodeks karny przewiduje za to karę do 2 lat pozbawienia wolności. Zatrzymanego katowiczanina czeka więc proces karny i wyrok.

Powrót na górę strony