Umorzone nie znaczy zakończone
Policja umarzając sprawę nie kończy poszukiwań za sprawcą przestępstwa. Przekonał się o tym 25-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Mimo zakończonego formalnie dochodzenia, dotyczącego lipcowego napadu na salon gier, policjanci z wydziału kryminalnego cały czas analizowali materiały dowodowe i typowali sprawców. Działania te pozwoliły na ostateczne ustalenie podejrzanego o rozbój na pracowniku salonu.
Działania operacyjne i analityczne detektywów z rudzkiej komendy doprowadziły do wytypowania i zatrzymania sprawcy rozboju oraz zebrania dowodów, pozwalających przedstawić mu zarzuty. W lipcu ubiegłego roku 25-latek, ze swoim wspólnikiem, napadli na salon gier, gdzie obezwładnili pracownika i skradli z kasy ponad 2 tysiące złotych. Zatrzymany rudzianin przyznał się do tego przestępstwa i usłyszał już prokuratorskie zarzuty. To najlepszy dowód, że śledczy pracują także nad wyjaśnianiem przestępstw już umorzonych. Teraz policjanci poszukują drugiego sprawcy. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia.